Mamir prowadzi tutaj blog rowerowy

Ciekawe wyprawy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2016

Dystans całkowity:767.72 km (w terenie 165.00 km; 21.49%)
Czas w ruchu:28:45
Średnia prędkość:26.70 km/h
Maksymalna prędkość:60.80 km/h
Suma podjazdów:3571 m
Suma kalorii:25303 kcal
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:63.98 km i 2h 23m
Więcej statystyk

Wieczorne kręcenie

  • DST 44.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 26.40km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 1456kcal
  • Podjazdy 123m
  • Sprzęt Trek Superfly 9.7
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 29 września 2016 | dodano: 30.09.2016

Na rozgrzewkę pokręciłem się ścieżkami leśnym koło ciemnego kąta i i dalej już asfaltem na Przyszów-Nisko-Kłyżów-Pysznicę i spokojnie do domciu.


Kategoria Stalowa-Nisko i okolice

Radomyśl nad Sanem

  • DST 53.30km
  • Czas 02:09
  • VAVG 24.79km/h
  • VMAX 33.70km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 1876kcal
  • Podjazdy 112m
  • Sprzęt Trek Superfly 9.7
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 27 września 2016 | dodano: 30.09.2016

Wieczorna przejażdżka ścieżką Green Velo do Radomyśla i z powrotem.


Kategoria Stalowa-Nisko i okolice

Rezerwat Przyrody Doły Szczeckie

  • DST 110.00km
  • Teren 55.00km
  • Czas 04:18
  • VAVG 25.58km/h
  • VMAX 60.80km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 5467kcal
  • Podjazdy 435m
  • Sprzęt Trek Superfly 9.7
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 25 września 2016 | dodano: 30.09.2016

Dzisiaj razem z Kamilem postanowiliśmy pojechać za Salomin do rezerwatu przyrody Doły Szczeckie. Najpierw kieruje się na Pysznicę, Rudę Jaskowską i dalej przez las jedziemy w kierunku Kochan. Tutaj chwilka przerwy łyk wody zdjęcie pomnika z czapka :) i jedziemy dalej leśnymi ścieżkami w stronę Gielni. Dalej jeszcze kawałeczek lasem i wyjeżdżamy na drogę główną asfaltową już przez samym Zaklikowem. Dalej jedziemy już najpierw przez Zdziechowice Drugie, później Pierwsze i prosto na Salomin. Tuz za Salominem odbijamy w lewo w leśną drogę i dalej już płytami dojeżdżamy do rezerwatu. Chcieliśmy znaleźć wieże widokową ale nie było za dużo czasu, może następnym razem. Jedziemy wiec dalej przez rezerwat wzdłuż dołów szczeckich. Po dojechaniu rozjazdu dróg leśnych kierujemy się już na Baraki i dalej z powrotem w stronę Zdziechowic. Następnie już asfaltem do Zaklikowa dalej drogą główną przez Lipę, Rzeczycę prosto do Stalowej Woli.

Pomnik w Kochanach

Widok na Stalową Wolę z Salomina. Spokojnie widać było kominy Elektrowni.

Rezerwat Doły Szczeckie

Bardzo gęsty i ciemny las dębowo-sosnowy.
Niestety nie porobiłem więcej zdjęć, czas mnie troszkę naglił i przejechaliśmy tylko wzdłóż rezerwatu i trzeba było wracać. Mam nadzieje że jeszcze tutaj przyjadę ponieważ są bardzo fajne tereny a wtedy sie poprawię i zrobie więcej zdjęć.


Kategoria Lasy Lipskie, Lubelskie wojaże

W deszczu i gradzie

  • DST 39.50km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:48
  • VAVG 21.94km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1211kcal
  • Podjazdy 121m
  • Sprzęt Trek Superfly 9.7
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 24 września 2016 | dodano: 30.09.2016

Wyjeżdżając z domu była bardzo ładna pogoda niewiele chmur oraz przebijające się ciepłe słoneczko. Pojechałem w stronę Pysznicy i dalej  Rude Jaskowską i wjeżdżam w lasy Lipskie. Jechało się bardzo przyjemnie, znalazłem nawet jeden pomnik z tablicą poświęcona żołnierzom z oddziału Tadeusza Gajdy którzy zginęli za niepodległą Polskę.

Niestety chwile później zaczęło najpierw delikatnie padać a za chwilę opady przerodziły się w ulewę. Zatrzymałem się na chwilę pod drzewem ale nic to nie dało tylko bardziej odczuwalne było zimno. Postanowiłem więc dalej jechać niezważając na nic. Kierowałem się już w stronę Rzeczycy Długiej jakby było mało że przemoczony do suchej nitki to jeszcze poobijał mnie grad którym przez chwile mocno sypnęło. Po dojechaniu do Rzeczycy jadę już asfaltem do Pysznicy przez Musików. W Pysznicy okazało się że pecha nie ma końca, nie wiem jakim sposobem ale złapałem gumę. Szybko jeszcze udało dojechać mi się na Sudoły i niestety dalej do domu trzeba było już prowadzić rower. Jak pech to pech.


Kategoria Lasy Lipskie

Lasami i asfaltami

  • DST 54.70km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:08
  • VAVG 25.64km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 1790kcal
  • Podjazdy 465m
  • Sprzęt Trek Superfly 9.7
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 21 września 2016 | dodano: 22.09.2016

Dawno nie jeździłem na rowerze więc postanowiłem troszkę się przewietrzyć. Najpierw puki jeszcze widno ruszam do lasu pojeździć troszkę po małych górkach i leśnych piaskach. Gdy się już zaczęło ściemniać wyjechałem na drogę i zrobiłem pętelke dookoła Stalowej Woli.


Kategoria Stalowa-Nisko i okolice

Wieczorem dookoła Stalówki

  • DST 57.46km
  • Czas 02:03
  • VAVG 28.03km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 1652kcal
  • Podjazdy 267m
  • Sprzęt Trek Superfly 9.7
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 15 września 2016 | dodano: 16.09.2016

Pogoda ma się troszkę popsuć więc trzeba korzystać puki się da. Wybrałem się zatem na wieczorna przejażdżkę dookoła Stalówki przez Przyszów, Nisko, Kłyżów, Pysznicę, Musików i powrót do Stalowej Woli.


Kategoria Stalowa-Nisko i okolice

Testowa Jazda z Garminem

  • DST 48.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:44
  • VAVG 27.69km/h
  • Sprzęt Trek Superfly 9.7
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 14 września 2016 | dodano: 15.09.2016

Przejażdżka po pobliskich lasach oraz później drogą asfaltową na Przyszów, Nisko, Kłyżów, Pysznice w celu przetestowania i oswojenia się z garniakiem. 



Czasówka rowerem MTB na 50km :)

  • DST 50.12km
  • Czas 01:40
  • VAVG 30.07km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1374kcal
  • Podjazdy 190m
  • Sprzęt Trek Superfly 9.7
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 11 września 2016 | dodano: 15.09.2016

Wieczorny szybki przejazd drogą Green Velo do Radomyśla i z powrotem przez Pysznicę.


Kategoria Stalowa-Nisko i okolice

Lasy Janowskie

  • DST 129.00km
  • Teren 50.00km
  • Czas 05:03
  • VAVG 25.54km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Kalorie 4154kcal
  • Podjazdy 1123m
  • Sprzęt Trek Superfly 9.7
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 9 września 2016 | dodano: 15.09.2016

Pogoda bardzo ładna grzech było się skorzystać. Wziąłem dzień wolnego i postanowiłem pojeździć trochę po Lasach Janowskich. Wyruszam w stronę Pysznicy i dalej kieruje się na Słomianą. Po dojechaniu do drogi głównej jadę w kierunku na Lublin i zaraz odbijam na Jarocin. W Jarocinie zatrzymuje się chwile nad zalewem gdzie zjadam spokojnie pierwsze śniadanie i delektuje się piękną pogodą i ciepłym słoneczkiem. Rundka w koło zalewu i jadę dalej przez las piękną nowa drogą asfaltową do Momot Górnych. Zatrzymałem sie chwilę przy starym drewnianym koścółku. Zrobiłem parę zdjęć łyk wody i ruszam już dalej w kierunku Porytowego Wzgórza. Przez las jechało się bardzo przyjemnie i postanowiłem przejechać w około szlakiem niebieskim i drugi raz wjechałem w las od strony Momot Górnych. Tym razem chciałem poszaleć troszkę na singlach, niestety juz na pierwszym kółku złapałem kapcia. Jak się okazało w plecaku miałem dętkę zamienną ale do szosy a nie roweru MTB. Niestety trzeba było pompować koło i szybko jechać 2km pompować i max kolejne 2km i tym sposobem doczłapałem do Janowa Lubelskiego gdzie zacząłem szukać serwisu rowerowego. Niestety w pierwszym sklepie nie mieli dętek z zaworem presta. Szukałem zatem kolejnego serwisu na szczęście drugi był juz bardziej profesionalny i posiadali takowe dętki. Szybka zmiana ogumienia, rozmowa z miejscowym rowerzystą i jadę dalej w trasę.
Na początku jadę główna drogą do Łążka Ordynackiego gdzie odbijam w prawo i jadę do rezerwatu Imielty Ług. Dojeżdżam do wiaty widokowej i co, okazało się że całe bagna prawie wyschły. Widać od razu że deszczu nie było już dawno. Parę fotek i wracam tą sama drogą do asfaltu i kieruje się główna drogą do Spokojnej gdzie odbijam juz w boczna drogę w stronę Krzaków. Dalej juz bez kombinacji prosto przez Słomiana i Pysznicę do domciu.
Plan był troszkę inny na trasę od Porytowego Wzgórza ale kapeć wszystko zweryfikował i trzeba było traskę troszkę zmodyfikować. Niestety nie udało się podjechać do Uroczyska Kruczek i na Łysaków ale można to zrobić zawsze innym razem.

Zalew w Jarocinie

Jest plaża, są też parasolki :)

Jedna z figurek drewnianych prze knajpce nad zalewem

Piękny kościółek drewniany w Momotach Górnych


Jedna z figurek przed kościołem

krótkie singielki przy Porytowym

Pomnik na Porytowym Wzgórzu poświęcony poległym partyzantom podczas walk w czasie wojny.

Jeziorko w Janowie Lubelskim

Piękne źródlisko w Janowie Lubelskim

ścieżka do tarasu widokowego w rezerwacie Imielty Ług

Wyschnięte bagna w rezerwacie Imielty Ług


Kategoria Lasy Janowskie

Wieczorem do Ulanowa

  • DST 50.86km
  • Czas 01:49
  • VAVG 28.00km/h
  • VMAX 46.74km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1493kcal
  • Podjazdy 219m
  • Sprzęt Trek Superfly 9.7
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 8 września 2016 | dodano: 12.09.2016

Wieczorna przejażdżka do Ulanowa przez Słomianą Krzaki dalej na Hutę Deręgowską. Powrót przez Przędzel, Racławice i dalej przez Kłyżów i Pysznicę.


Kategoria Stalowa-Nisko i okolice