Test latarki nocą w lesie
-
DST
30.44km
-
Teren
25.00km
-
Czas
01:30
-
VAVG
20.29km/h
-
VMAX
29.80km/h
-
Temperatura
-1.0°C
-
HRmax
165( 88%)
-
HRavg
130( 69%)
-
Kalorie 1118kcal
-
Podjazdy
388m
-
Sprzęt Trek Superfly 9.7
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiejszego wieczorka postanowiłem przetestować świeżo zakupioną latarkę Solarforce na leśnych drogach. Kilometrów troszkę pokręciłem i muszę powiedzieć że jestem z niej bardzo zadowolony. Świecąc ok 70% jej możliwości w zupełności wystarcza do jazdy w nocy a przy okazji nie zużywamy szybko baterii i można sobie w ten sposób pozwolić na jazdę ponad 4 godziny.
Przygód troszkę też było. Jadąc drogą leśna najpierw napatoczyłem się na zająca, jechałem za nim ok 300m zanim uciekł do lasu. Później zaraz przy leśnym dukcie stała sobie mała sarenka, nie bojąc się niczego no chyba ze aż tak oślepiło ją nowe światło pędzącego roweru :) Ale najlepsze było na koniec jak przebiegło mi drogę stado saren i jeleni razem ok 10-12szt. To zrobiło na mnie wrażenie.
Poniżej zdjęcia z testu latarki.
70% możliwości
100% możliwości
Jak widać różnica niewielka jeśli chodzi o widoczność , natomiast różnica w zużyciu baterii spora. Dlatego jazda w 70% w zupełności wystarczy.
Kategoria Pobliskie lasy
komentarze
Wydaje sie mocna ta latarka . Ja ostatnio po okazyjnej cenie ( 20 złote ) kupiłem czołówkę ale że po zmroku jeżdżę od święta to pewnie monie trochę czasu zanim ją sprawdzę w terenie .