Jezioro Machowskie
-
DST
100.43km
-
Teren
30.00km
-
Czas
04:59
-
VAVG
20.15km/h
-
VMAX
41.60km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
HRmax
180( 92%)
-
HRavg
155( 79%)
-
Kalorie 3687kcal
-
Podjazdy
363m
-
Sprzęt Trek Superfly 9.7
-
Aktywność Jazda na rowerze
W dniu dzisiejszym pogoda sie poprawiła więc warto było wybrać się na przejażdżkę. Najpierw troszkę Przyjemnych obowiązków, przejażdżka z córką wolnym spokojnym tempem akurat rozgrzewka zaliczona:) a dalej postanowiłem dzisiaj zaliczyć w końcu Jezioro w Machowie. Planowałem się już tam wybrać parę razy ale jakoś nigdy nie było do końca po drodze. Na początek ruszam przez las do Jamnicy dalej przez Grębów kawałek starą drogą i dalej już w stronę Tarnobrzega. Nad zalew wjeżdżam od strony palm na Wisłostradzie i dalej postanawiam objechać całe jeziorko według wskazówek zegara. Poniżej fotorelacja z kółeczka wokół jeziora.
Jest i nawet przystań.
Tuż obok przystani zjechało się bardzo dużo samochodów z przyczepami kempingowymi było ich dobrze ponad 30, nie wiem czy to jakiś zlot czy to już takie dobre miejsce jaki pogoda na kemping.
Widok z innej perspektywy
Było też parę zejść stromych do jeziora z przeciwległej strony plaży.
Na szczycie góry był również mały bardzo zadbany cmentarz ku pamięci żołnierzy armii austro-węgierskiej poległych w 1915r.
Bardzo zdziwiony byłem jak w krzakach na przeciw starych zakładów znalazłem taki oto pomnik pamięci ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem.Moje pytanie dlaczego to akurat takie atrakcyjne miejsce? hmmm niewiem
Zdjęcie z cypla wchodzącego w jezioro.
Po przejechaniu wokoło jeziora udaje się w drogę powrotną. Po drodze wizyta w sklepie, słońce wyszło piękne mocniej przygrzało i od razu wyschłem :) Wracając do domu w Jamnicy odbiłem jeszcze w las coby dorzucić parę km do równych 100km
Kategoria Jezioro Machowskie