Lajtowo po lasach
-
DST
42.87km
-
Teren
35.00km
-
Czas
02:10
-
VAVG
19.79km/h
-
VMAX
37.00km/h
-
Temperatura
9.0°C
-
Kalorie 1987kcal
-
Podjazdy
345m
-
Sprzęt Trek Superfly 9.7
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj ugadałem się z kolegą Hansem i ruszyliśmy na leśną przejażdżkę. Drogi po ostatnich opadach były różne miejscami suche a parę metrów dalej błoto i kałuże. Mimo to jazda była super. Ruszyliśmy przez las w stronę Burdz, gdzie w pobliskim sklepie uzupełniliśmy płyny. Dalej trzeba było przeprawić się przez Łęg bo plan był dotrzeć do Krawc. Przeprawiliśmy się na drugą stronę kładką drewnianą. Po dojechaniu na Krawce pokręciliśmy się trochę po pobliskim lesie i dalej kierowaliśmy się leśnymi drogami przez Zapolednik w stronę Jamnicy. Między czasie kolega Hans złapał gumę więc trzeba było zrobić pitstop. Zmiana dętki odbyła się dość szybko. Niestety po przystąpieniu do pompowania pompka odmówiła posłuszeństwa. Na szczęście byliśmy juz blisko cywilizacji a konkretnie Jamnicy więc wziąłem koło i podjechałem do najbliższego zabudowania. Gospodarz miał odpowiednią i sprawną pompkę więc szybko napompowałem koło i wróciłem do kumpla. po założeniu koła pokręciliśmy się jeszcze chwilę po lesie kierując się już w stronę Stalowej. W stalowej Hans pojechał jeszcze drogą okrężna do siebie a ja wróciłem do domu. Pogoda dopisała więc i przejażdżka była bardzo przyjemna i potrzebna ponieważ już dawno nie jeździłem rowerem.
Kościół w Krawcach
Most na Łęgu w miejscowości Krawce
Pitstop :)
Kategoria Pobliskie lasy