Na Sandomierz i okolice
-
DST
102.00km
-
Czas
03:50
-
VAVG
26.61km/h
-
VMAX
61.00km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Kalorie 4087kcal
-
Podjazdy
660m
-
Sprzęt Giant TCR 1.0
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj bardzo wiecznie ale trzeba było się przewietrzyć:) Wyjeżdżam i kieruję się najpierw na Grębów gdzie dołącza do mnie kolega i dalej jedziemy już przez Sokolniki na Sandomierz. Jedzie się naprawdę bardzo ciężko cały czas pod wiatr problem jest aby złapać nawet 28km/h. Po dojechaniu do Sandomierza najpierw kierujemy się na starówkę podjazdem brukowym od strony zamku. Łyk wody i jazda dalej zawichojską mocno zjeżdżam w dół do świateł po drodze mijając nawet dwa samochody :) Światło zielone skręt w lewo i od razu podjazd, główną drogą jedziemy aż do skrzyżowania na Warszawę i po przejechaniu paru km dwa mocne podjazdy. Następnie nawrót i po zjechaniu z górki odbijamy w lewo na Nowe Kichary gdzie są znowu dwa fajne strome podjazdy. Ogólnie podjeżdżamy dwa razy pod tą sama górę ale z innych stron. Dalej kieruję się już na Dwikozy gdzie po drodzę robię jeszcze jeden nawrót aby wjechać i zaliczyć górkę koło Dwikóz. Po zjechaniu z niej jadę już stronę Gierlachowa i tutaj mam już ostatni większy podjazd. W Mokoszynie skręcam w lewo na Sandomierz i dalej już taka samą trasą wracam do domu.
Trasa bardzo fajna sporo podjazdów, bardzo przeszkadzał jedynie wiatr. dopiero na powrocie z Sandomierza wiało troszkę z plecy i pomagało. Po dojechaniu do domu nagi już troszkę odczuwały trudy walki z wiatrem ale i pewnie wzniesienia też dały się odczuć.
Kategoria Sandomierz i okolice