Lipiec, 2015
Dystans całkowity: | 440.29 km (w terenie 10.00 km; 2.27%) |
Czas w ruchu: | 16:29 |
Średnia prędkość: | 26.71 km/h |
Maksymalna prędkość: | 58.00 km/h |
Suma podjazdów: | 3363 m |
Suma kalorii: | 16229 kcal |
Liczba aktywności: | 8 |
Średnio na aktywność: | 55.04 km i 2h 03m |
Więcej statystyk |
Wycieczka przez Tatrzański Park Narodowy
-
DST
44.12km
-
Czas
01:58
-
VAVG
22.43km/h
-
VMAX
58.00km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Kalorie 1668kcal
-
Podjazdy
980m
-
Sprzęt Giant TCR 1.0
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj wycieczka w stronę Tatrzańskiego Parku Narodowego. Z pod pensjonatu pod Kotelnicą w Białce Tatrzańskiej ruszam najpierw w stronę Bukowiny Tarzańskiej przez ok 5km cały czas dość mocno pod górę. dopiero na rondzie w Bukowinie odbijam na Poronin i tutaj mam znowu dłuższy zjazd. Ale jakoś przy większych prędkościach wiaterek daje znać o sobie i czasem trzęsie mocno kierownicą co nie pozwala mi puścić się wodzy fantazji i mknąć w duł na krechę. W połowie drogi na Poronin odbijam na Murzasichle bardzo fajna miejscowość choć trzeba było się pod nią troszkę wspinać ponownie. Po dojechaniu drogi prowadzącej wzdłuż Parku Tatrzańskiego kieruję się na Zakopane, ale po przejechaniu paru km stwierdziłem że nie zdążę wrócić na śniadanie. tak więc niestety nawrót i jadę cały czas wzdłuż parku w stronę Polany (droga 960). po dojechaniu do ronda kieruję się na Bukowinę Tatrzańską ale zaraz szybki przystanek, ponieważ widoki są tak piękne że nie można się oprzeć zrobieniu paru zdjęć. Na tym odcinku drogi mam już praktycznie sam zjazd do samego pensjonatu tak więc prędkości są dość spore i km przemijają dość szybko.
Poniżej parę widoków na Tatry z różnych części trasy.
Droga wzdłuż Tatrzańskiego Parku Narodowego
Kategoria Białka Tatrzańska i okolice
Łopuszna oraz jezioro Czorsztyńskie
-
DST
39.05km
-
Czas
01:28
-
VAVG
26.62km/h
-
VMAX
45.00km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Kalorie 1585kcal
-
Podjazdy
239m
-
Sprzęt Giant TCR 1.0
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj postanowiłem podjechać do Łopusznej aby obczai stamtąd szlak w stronę Turbacza na który planowałem podjechać następnym razem. Wyruszyłem na początek główną drogą w stronę Nowego Targu a następnie odbiłem w bardzo fajną i nieruchliwą drogę w kierunku Nowej Białej. Po dojechaniu do tej miejscowości kieruję się już w stronę Łopusznej. Na miejscu szukam wcześniej opisanego szlaku ale bez powodzenia. Szkoda mi czasu na dalsze poszukiwania i kieruję się drogą powrotną na Krępachy i dalej prostą drogą do Frydman. Na miejscu po dojechaniu pod jezioro wspinam się na potężny wał i z góry obserwuje piękne widoki wokół jeziora Czorsztyńskiego. Po chwili schodzę do roweru i ruszam już w drogę powrotną.
Widok na Pieniny w drodze do Łopusznej
Już prawie widać jeziorko :)
Kolorowe pola i łąki w drodze do Frydman
Wielki wał na który wspinałem się po schodkach.
Jezioro Czorsztyńskie oraz piękne widoki dookoła
Kategoria Białka Tatrzańska i okolice
Kotelnica oraz zapoznawczo po Białce i okolicy
-
DST
22.00km
-
Teren
10.00km
-
Czas
01:14
-
VAVG
17.84km/h
-
VMAX
47.70km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Kalorie 616kcal
-
Podjazdy
878m
-
Sprzęt Trek Superfly 9.7
-
Aktywność Jazda na rowerze
W ramach urlopu pojechałem do Białki Tatrzańskiej. Ale żeby połączyć odpoczynek z czymś pożytecznym zabrałem wiec rower a nawet rowery. Pierwszego dnia rekreacyjnie i za poznawczo najpierw wjechałem na Kotelnicę stokiem narciarskim, zachwyt nad okolicą parę zdjęć zjazd na dół i dalej objazd po Białce w stronę Bukowiny. Po drodze zobaczyłem spore wzniesienie więc i pod nie spróbowałem podjechać zrobić fotkę i powrotem do pensjonatu na śniadanko. Jak na pierwszy dzień widoki przednie i hasło że można się zakochać w górach jest na pewno po części prawdziwe.
Podjazd pod Kotelnicę. Rzut oka na okolicę w połowie drogi.
Widok na hotel Bania.
Widok na Tatry i okolicę ze szczytu Kotelnicy
Widok z Kotelnicy na Białkę i okolice.
Rzeka Białka
Widok na Tatry z innego miejsca.
Kategoria Białka Tatrzańska i okolice
Przejażdżka w stronę Maziarni
-
DST
58.48km
-
Czas
01:51
-
VAVG
31.61km/h
-
VMAX
44.80km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Kalorie 2484kcal
-
Podjazdy
284m
-
Sprzęt Giant TCR 1.0
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedzielnym popołudniem szybka przejażdżka starą dobrze znana ale lubianą ścieżką w stronę Maziarni, dalej przez las aż do drogi Lublin -Rzeszów. Chwilka przerwy łyk wody i powrót.
Kategoria Stalowa-Nisko i okolice
Sandomierz
-
DST
67.00km
-
Czas
02:25
-
VAVG
27.72km/h
-
VMAX
36.10km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Kalorie 1701kcal
-
Podjazdy
190m
-
Sprzęt Trek Superfly 9.7
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj szybka przejażdżka do Sandomierza na starówkę. Jadę drogą na Jamnicę dalej przez Grębów i na rondzie odbijam na Zabrnie. Jest już dość późno więc ruch na drodze znikomy. Ciepło prawie bezwietrznie więc jedzie się bardzo przyjemnie. Następnie przejeżdżam przez Sokolniki po dojeździe do Trześni skręcam w lawo na most i przekraczam Trześniówkę dalej boczną drogą przez Nabrzezie i już jestem na moście, przejeżdżam przez Wisłę i dalej już prosto na pięknie oświetloną starówkę.
Krótki odpoczynek podziwianie piękna tego miejsca, uzupełnienie płynów i można wracać. Droga powrotna taka sama.
poniżej zdjęcie ze starówki, więcej było po wcześniejszej wyprawie.
Deptak i ścieżka rowerowa wzdłuz zamku
Kategoria Sandomierz i okolice
Wilcza Wola
-
DST
79.25km
-
Czas
02:52
-
VAVG
27.65km/h
-
VMAX
40.80km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Kalorie 3079kcal
-
Podjazdy
296m
-
Sprzęt Giant TCR 1.0
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj kierunek obrałem na Wilcza Wolę miejsce gdzie jest bardzo ładne jeziorko, a nie byłem tam dobre 10lat lub więcej. Więc jadę zobaczyć co się tam zmieniło. Ruszam na początek w stronę Przyszowa, później odbijam w stronę Stanów i dalej na Bojanów. Dalej w Bojanowie kieruje się już w stronę Wilczej Woli ale dojeżdżając do mostu gdzie powinienem przeprawić się przez Łęg pojawił się problem. Nie ma mostu :( Całkowicie został rozebrany i ma być budowany nowy. Hmm i jak tu dalej jechać, Na szczęście po konsultacjach z miejscową ludnością okazało się że w polach powstała kładka przez która mogę się przeprawić :) została ona schowana w krzakach tak więc nie wiem czy to nie czasem samowola budowlana i dlatego została skrzętnie ukryta.
Po przeprawieniu się ruszam dalej już prosto nad zalew. Docieram najpierw od strony zapory i muszę powiedzieć że nic się tu praktycznie nie zmieniło od ostatniej mojej wizyty.
Przejechałem również kawałek dalej zobaczyć czy powstał może jakiś bar z prawdziwego zdarzenia od strony lasu. Niestety jak i wcześniej tak i tutaj nie widać zbyt wielu zmian. Zdjęcie pamiątkowe w stronę zalewu i ruszam z powrotem.
Na początek tą sama droga, później aby już nie jechać polami i nie przeprawiać się przez kładkę odbijam w stronę Lasek i dalej przez Załęże kieruję się już na Przyszów i dalej bojanowska drogą do Stalowej Woli.
Kładka przez rzekę Łęg
Widok ze strony zapory
Widok na jeziorko od strony lasu
Kategoria Stalowa-Nisko i okolice
Nisko nocą
-
DST
44.00km
-
Czas
01:41
-
VAVG
26.14km/h
-
VMAX
35.80km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Kalorie 1746kcal
-
Podjazdy
184m
-
Sprzęt Trek Superfly 9.7
-
Aktywność Jazda na rowerze
Późnym wieczorkiem zaplanowałem wycieczkę do Niska. W tym celu ruszam drogą okrężną przez Przyszów i dalej w lewo w kierunku Niska, dalej już prosto przez las i oto jestem w Nisku. Wizyta w parku oraz na małym deptaku w pobliżu Urzędu. Mały deptak a zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie bardzo ładnie oświetlony sam Urząd jak i alejki w pobliżu. Dalej jadę w stronę Kłyżowa i powrót do domu przez Pysznicę.
Poniżej parę zdjęć z Niska
Park miejski w Nisku bardzo dużo ścieżek muszę go odwiedzić za dnia z dzieciakami.
Rynek w Nisku
Urząd miasta polączony z aresztem śledczym
deptak
Tablice z herbami zaprzyjaźnionych miast.
Kategoria Stalowa-Nisko i okolice
Gorąca Niedziela
-
DST
86.39km
-
Czas
03:00
-
VAVG
28.80km/h
-
VMAX
40.20km/h
-
Temperatura
35.0°C
-
Kalorie 3350kcal
-
Podjazdy
312m
-
Sprzęt Giant TCR 1.0
-
Aktywność Jazda na rowerze
Bardzo gorąca niedziela, a ja postanowiłem się ochłodzić robiąc przejażdżkę rowerową. Do lasu nie chciałem jechać bo był by ukrop wielki i bardzo duszno, więc wybrałem szosę. Pojechałem najpierw w kierunku Przyszowa stałą trasą później przez Maziarnie, Kończyce w stronę Rudnika. Mała przerwa na uzupełnienie płynów i dalej z Rudnika do Ulanowa i przez Zarzecze główną drogą na Lublin. Następnie odbiłem na Krzaki i dalej przez Słomianą, Pysznicę powrót do domu. Przejażdżka przyjemna była jedynie jadąc przez las gdy droga była w cieniu. Inaczej żar bił niemiłosierny z asfaltu.
Parę zdjęć z rynku w Rudniku, stolicy wikliniarstwa.
Pomnik ku pamięci pomordowanych w czasie wojny.
A na koniec nagroda :)
Browarek ciemny pasteryzowany, słodkawy w smaku, woltaż ok 3,8% tak więc lajtowe Wyprodukowane w Pilznie. Ocena max 6* :)
Człowiek wypocony spragniony więc smakował.
Kategoria Maziarnia-Rudnik-Ulanów