Mamir prowadzi tutaj blog rowerowy

Ciekawe wyprawy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2017

Dystans całkowity:895.16 km (w terenie 109.00 km; 12.18%)
Czas w ruchu:36:38
Średnia prędkość:24.44 km/h
Maksymalna prędkość:56.00 km/h
Suma podjazdów:3944 m
Suma kalorii:8489 kcal
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:52.66 km i 2h 09m
Więcej statystyk

Wieczorny trening

  • DST 56.45km
  • Czas 01:53
  • VAVG 29.97km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Kalorie 1200kcal
  • Podjazdy 140m
  • Sprzęt Trek Superfly 9.7
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 12 kwietnia 2017 | dodano: 13.04.2017

Wieczorny trening na trasie Stalowa-Przyszów-Nisko-Huta Deręgowska-Krzaki-Pysznica-Stalówka


Kategoria Stalowa-Nisko i okolice

Wieczorny trening

  • DST 64.08km
  • Czas 02:08
  • VAVG 30.04km/h
  • VMAX 39.00km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Podjazdy 120m
  • Sprzęt Trek Superfly 9.7
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 10 kwietnia 2017 | dodano: 11.04.2017

Trening późnym wieczorem. Przejazd Stalowa-Przyszów-Nisko-Ulanów-Huta Deręgowska-Krzaki-Słomiana-Pysznica-Brandwica-Stalówka.


Kategoria Stalowa-Nisko i okolice

Niedzielne Kręcenie

  • DST 77.00km
  • Czas 03:01
  • VAVG 25.52km/h
  • VMAX 39.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 1789kcal
  • Podjazdy 230m
  • Sprzęt Trek Superfly 9.7
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 9 kwietnia 2017 | dodano: 10.04.2017

Dzisiejsze kręcenie podzielone było na dwa etapy. Najpierw bardzo spokojnie z rodzinką przejażdżka rowerowa na dystansie 20km powrót do domu uzupełnienie płynów w bidonie i mocna jazda już samemu. Traska: Stalówka-Przyszów-Nisko-Zarzecze-Huta Deręgowska-Krzaki-Słomiana-Pysznica-Stalówka


Kategoria Stalowa-Nisko i okolice

Wieczorny trening

  • DST 31.30km
  • Czas 01:07
  • VAVG 28.03km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Podjazdy 104m
  • Sprzęt Trek Superfly 9.7
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 7 kwietnia 2017 | dodano: 10.04.2017

Wieczorna jazda treningowa na stałej pętli Stalówka-Przyszów-Nisko-Stalówka.


Kategoria Stalowa-Nisko i okolice

Sandomierz nocną porą

  • DST 65.10km
  • Czas 02:22
  • VAVG 27.51km/h
  • VMAX 56.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 1670kcal
  • Podjazdy 170m
  • Sprzęt Trek Superfly 9.7
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 5 kwietnia 2017 | dodano: 07.04.2017

Dzisiaj niestety dość późny wyjazd z domu bo koło 21 ale i tak postanawiam pojechać do Sandomierza na starówkę. Po ciemku raczej nie ma innej opcji niż jazda asfaltem więc jadę w stronę Grębowa gdzie na rondzie odbijam w prawo i jadę tak aż do Trześni. Dalej już strawa prosta jadę na Sandomierz i od razu kieruję się na starówkę podjeżdżając na nią od strony zamku. 
Na starówce uzupełnienie płynów zdjęcie ratusza i powrót do stalówki niemal tą sama trasą.
Poniżej parę zdjęć pięknie podświetlonej starówki





Kategoria Sandomierz i okolice

Rozjazdowo-treningowy wieczór

  • DST 42.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 28.00km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Podjazdy 110m
  • Sprzęt Trek Superfly 9.7
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 4 kwietnia 2017 | dodano: 07.04.2017

Dzisiaj wieczorna przejażdżka trochę rozjazdowa po Niedzielnych zawodach ale przy okazji też treningowa. Traska Stalówka-Przyszów-Kłyżów-Pysznica-Stalówka.


Kategoria Stalowa-Nisko i okolice

MTB Cross Maraton Chęciny

  • DST 45.00km
  • Teren 43.00km
  • Czas 03:30
  • VAVG 12.86km/h
  • VMAX 46.32km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 1580kcal
  • Podjazdy 1186m
  • Sprzęt Trek Superfly 9.7
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 kwietnia 2017 | dodano: 07.04.2017

Pierwszy w tym sezonie rajd rowerowy w ramach Ligi Świętokrzyskiej który odbył się w Chęcinach. Wystartowałem na dystansie FUN 45km przewyższenia na trasie to 1186. Był to mój pierwszy rajd rowerowy na takim dystansie a tu do tego od razu takie przewyższenia.
Pogoda bardzo dopisała uczestnicy również ponieważ na dystansie FUN było nas ok 300 zawodników. 
Start oczywiście z samego końca stawki i od samego początku starałem się jechać spokojnie tak aby dotrzeć do mety. od początku zawodów trasa była wynagająca cały czas podjazd i zjazd dośc trudny technicznie , podjazd i zjazd tak więc interwały jak złoto. Cały czas jechałem spokojnie starałem się nie szarpać ani nie zrywać. i tak do 30-35km jechało mi się bardzo fajnie. Niestety w okolicach własnie 35km zaczeły łapać mnie już skurcze, i cała przyjemna jazda zamieniła się w męczarnie i walkę z samym soba aby tylko dojechać do mety. NIestety nie byłem juz w stanie podjeżdżać pod większość podjazdów tylko trzeba było podprowadzać rower i nawet idą łapały mnie skurcze. Na szczęście udało się przezwyciężyć ból i dotrzeć do mety. Niestety jak na początek sezonu trasa mnie zabiła a w szczególności te przewyższenia. Nie jeździłem jeszcze takich przewyższeń.
Poniżej parę zdjęć z zawodów.

Start


zdjęcia z trasy 
















Kategoria Zawody MTB