Mamir prowadzi tutaj blog rowerowy

Ciekawe wyprawy

Zawody MTB w Morawicy

  • DST 43.00km
  • Teren 40.00km
  • Czas 01:56
  • VAVG 22.24km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 2099kcal
  • Podjazdy 450m
  • Sprzęt Trek Superfly 9.7
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 16 lipca 2017 | dodano: 22.07.2017

Kolejna edycja zawodów MTB w ramach MTB CROSS MARATON w Morawicy. Pogoda bardzo fajna do ścigania dość ciepło ale bez upału. Traska przyjemna dwa mocniejsze podjazdy, jeden dość trudny stromy kamienisty zjazd, poza tym szybka płaska trasa.  
Na starcie stanęło 183 zawodników i zawodniczek. Start spokojna prowadzony przez pilota wyprowadza nas z miasteczka i po wjechaniu w teren start ostry. Na początek jadę dość mocno aby za bardzo wszyscy nie uciekli choć trzeba uważać bo na początku jest parę miejsc z podłożem kamienistym i łatwa się wywrócić, dalsza część wyścigu idzie zgodnie z planem i możliwościami jadę w grupce 6osobowej dość mocnym tempem. Podjazdy idą dość gładko następnie przychodzi trudniejszy kamienisty stromy zjazd, niestety koła mi sie ślizgają mimo że mocno hamuję rower sie ślizga i w cale nie zwalnia. w połowie zjazdu mam zakręt 90 stopni na którym nie jestem w stanie wyrobić i niestety trzeba było prać w krzaki prosto. Wywrotka na szczęście nic poważnego się nie stało parę zdrapek , rower cały więc pozbierałem się dość szybko i próbuje gonić uciekająca mi grupkę. Niestety od tego momentu zaczynam popełniać ględy zdążają mi się jeszcze dwa nie do hamowania na zakrętach i wypadam z trasy raz bez konsekwencji tracąc tylko czas, a drugim razem ląduję w krzakach łapiąc kolejna zdrapkę. Niestety grupka mi uciekła i do końca wyścigu nie udaje mi się już ich dojść. wyprzedzam pod koniec zeszczę jedną uczestniczkę zawodów i ostatecznie kończę wyścig na 58 miejscu wśród 183 uczestników. Tak więc zanotowałem kolejny progres. Poniżej parę zdjęć:

Zdjęcia na trasie

Dojazd do mety

Na mecie z Kamilem i Bolkiem


Kategoria Zawody MTB


komentarze
Mamir
| 12:15 sobota, 29 lipca 2017 | linkuj Dokładnie, ale oponkę tylną trzeba też już wymienić :)
Greger
| 05:03 czwartek, 27 lipca 2017 | linkuj No to wyścig z przygodami. Niezły musiał być ten zjazd jak nie szło wyhamować mimo prób. Pozdrawiam!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!