przejażdżka po leśnych duktach
-
DST
49.23km
-
Teren
38.00km
-
Czas
02:32
-
VAVG
19.43km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Sprzęt Trek Superfly 9.7
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj pogoda wyśmienita więc grzech było siedzieć w domu. Ruszyłem więc w trasę z zamiarem spenetrowania różnych ścieżek w lasach lipskich. Najpierw przez most w stalowej udałem się w stronę Pysznicy, dalej prosto w celu dojechania do pomnika Św. Huberta i później już w lewo w stronę między innymi Kochan i dalej jazda bez celu po leśnych duktach i odnajdowaniu ciekawych ścieżek. Udało się niespodziewanie dojechać do Gwizdowa dalej slalomy między stawami rybnymi.Wszystko było super ale po pewnym czasie trzeba było wracać i wtedy okazało się że jest problem w nawigacją :( przestał działać gps i po omacku nie wiedząc gdzie jestem dokładnie zacząłem kierować się w stronę słońca i w ten sposób trawiłem do Rzeczycy i dalej już niestety drogą asfaltową do domu.
Poniżej parę zdjęć z wypadu.
Ścieżka leśna w drodze do Gwizdowa
Momentami szok trzeba było przedzierać się przez kry na drodze :)
Liczne rozlewiska leśne
Generalnie ścieżki dość przyjemne, choć czasem i bardzo piaszczyste (niewidoczne na zdjęciach) ale Trek spisywał się doskonale.
Mała przerwa w super pit stopie z przepięknymi widokami wokoło.
Następnie odcinek specjalny między stawami :)
Jak widać stawy skute jeszcze lodem
Aż wreszcie kierunek słońce i poszukiwanie drogi do domu.
Między strumykami
Pamiątkowymi pomnikami walk w czasie wojny
I w końcu dotarłem do celu.
Wycieczka bardzo przyjemna tylko szkoda ze nie zarejestrowany pełen ślad wyprawy bo byłem bardzo ciekaw którymi to drobnymi dróżkami podążałem w drodze powrotnej. Oj troszkę pokrążyłem. Nie chciałem jechać główną drogą żwirową lecz szukałem innych leśnych skrótów :) Lecz ogólnie wcale na skróty nie było :)
komentarze