Mamir prowadzi tutaj blog rowerowy

Ciekawe wyprawy

Wieczorne kręcenie

  • DST 41.30km
  • Czas 01:37
  • VAVG 25.55km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 890kcal
  • Podjazdy 132m
  • Sprzęt Trek Superfly 9.7
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 20 lutego 2017 | dodano: 22.02.2017

Dzisiaj cieplutki wieczór więc można było wyruszyć na małą przejażdżkę wieczorną pora po okolicy. Najpierw start w stronę Przyszowa dalej w lewo na Nisko i powrót przez Kłyżów, Pysznicę.


Kategoria Stalowa-Nisko i okolice

Wieczorna przejażdżka

  • DST 52.63km
  • Czas 02:09
  • VAVG 24.48km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Temperatura -4.0°C
  • Kalorie 930kcal
  • Sprzęt Trek Superfly 9.7
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 12 lutego 2017 | dodano: 13.02.2017

Za dnia słoneczko świeciło fajnie, ale niestety w tym czasie nie udało się wyskoczyć na rower. Dopiero gdy zaczęło się ściemniać i robić coraz zimniej, wtedy wybrałem się na rower... ale przynajmniej był jeden plus, troszkę mniej wiało, bo za dnia było dość wietrznie a przez to nieprzyjemnie zimno.
Sama przejeżdża drogą asfaltową, niestety w lasach jeszcze bardzo ślisko. Jadę więc na Pysznicę i dalej przez Słomianą w stronę Krzaków. Kawałeczek główną droga i zaraz odbijam na Hutę Deręgowską. Dalej jadę już w stronę Ulanowa i dalej kieruję się na Przędzel. Następnie wjeżdżam chwilę na najgorszy kawałek tej ścieżki czyli drogę główną prowadzącą na Nisko. Bardzo nie lubię jechać tym odcinkiem bo droga jest bardzo wąska i do tego ruch jest spory. Po dojechaniu do Niska jadę już na Stalówkę, jeszcze mała pętelka w około starej huty śmigam już prosto do domu bo robi się bardzo zimno i zaczynam marznąć.
Poniżej traska:


Kategoria Stalowa-Nisko i okolice

Leśne lodowisko

  • DST 61.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 02:57
  • VAVG 20.68km/h
  • VMAX 28.00km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • Kalorie 1234kcal
  • Podjazdy 156m
  • Sprzęt Trek Superfly 9.7
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 29 stycznia 2017 | dodano: 30.01.2017

Dzisiaj piękna pogoda, więc razem ze znajomym postanowiliśmy zrobić wycieczkę w lasy Lipskie i pojechać w stronę poligonu za Lipą. Jadę więc na początek drogą asfaltową do Pysznicy tutaj dołącza do mnie kolega i dalej jedziemy prosto na Rudę Jaskowską i Podlesie. Po dojechaniu do lasu skręcamy w lewo i próbujemy jechać leśną śnieżna drogą. Okazuje się że jest to mocno ubity zamarznięty śnieg pokryty lodem. Jest bardzo ślisko i najmniejszy nieprzewidziany ruch kierownicą grozi upadkiem. Nic mimo to próbujemy jechać dalej. Po chwili kolega zaliczą pierwszą glebę, niestety nie ma żartów. Na szczęście szybko się otrzepał i jedziemy dalej, ale im dalej w las droga coraz gorsza i bardziej oblodzona po chwili pojawiają się kolejne wywrotki. Na razie omijają one mnie, ale widząc co się dzieje jedziemy coraz wolniej i ostrożniej, mimo to rower tańcuje po lodzie i jazda jest naprawdę bardzo niebezpieczna. Po dotarciu na wysokość Goliszowca tuz przed drogą normalnie asfaltową zaliczam porządna glebę i ja, na szczęście nic się nie stało gdyż widząc co się szykuje dałem nura na pobocza gdzie był większy i bardziej przyjazny upadkom śnieg. Tutaj ustalamy że nie ma co się mordować, życie jest ważniejsze. Zmieniamy plan wycieczki, jedziemy teraz już droga leśna ale troszkę posypana piachem do Lipy. Dalej kierujemy sie już Dąbrowy Rzeczyckiej gdzie chcemy wjechać na trasę Greenvelo i dojechać do Radomyśla nad Sanem. W Radomyślu przekraczamy San i dalej jedziemy przez Dzierdziówkę, Majdan Zbydniowski prosto do Turbi. Tutaj przekraczamy główna drogę i przez Obojnę jedziemy do Stalowej Woli.
Poniżej ślad wycieczki oraz widok na San z mostu w Radomyślu


Kategoria Lasy Lipskie

Zimowy Maraton Rowerowy ,, Biały Kruk"

  • DST 29.30km
  • Teren 27.00km
  • Czas 01:46
  • VAVG 16.58km/h
  • VMAX 31.20km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Kalorie 786kcal
  • Podjazdy 154m
  • Sprzęt Trek Superfly 9.7
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 15 stycznia 2017 | dodano: 17.01.2017

Dałem się namówić na wypad do Janowa i start w Zimowym Maratonie Rowerowym. Sama impreza bardzo fajnie zorganizowana, gorzej było z samą trasą ale to nie wina organizatorów. Przez ostatnie dni napadało bardzo dużo śniegu przez co trasa była bardzo ciężka i miejscami trzeba było mocno butować zamiast jechać na rowerze:) Mimo to zabawa była naprawdę przednia. Najważniejsze że obyło się bez urazów ani żadnych strat w sprzęcie. Po dojechaniu na metę czekała bardzo dobra rozgrzewająca grochówką, kiełbaska oraz grzane wino. Każdy z uczestników dostał pamiątkowy medal

Jednym z gości promujących Zimowy Maraton był Cezary Zamana z którym udało się po wyścigu zamienić parę słów oraz zrobić pamiątkowe zdjęcie.


Kategoria Lasy Janowskie

Fajny mrozik, fajna przejażdżka

  • DST 38.00km
  • Teren 25.00km
  • Czas 01:36
  • VAVG 23.75km/h
  • VMAX 32.00km/h
  • Temperatura -11.0°C
  • Kalorie 1212kcal
  • Podjazdy 134m
  • Sprzęt Trek Superfly 9.7
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 8 stycznia 2017 | dodano: 09.01.2017

Dzisiaj piękna pogoda słoneczko, mrozik ok -11 stopni Celsjusza, spokojnie prawie bezwietrznie. Nie mogłem się oprzeć pokusie aby zasiąść na rower i zrobić rundkę po pobliskim lesie.



 


Kategoria Pobliskie lasy

Rozpoczęcie roku 2017

  • DST 65.21km
  • Czas 02:46
  • VAVG 23.57km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • HRmax 172( 88%)
  • HRavg 146( 75%)
  • Kalorie 2275kcal
  • Podjazdy 388m
  • Sprzęt Trek Superfly 9.7
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 1 stycznia 2017 | dodano: 04.01.2017

Nowy Rok, piękna pogoda. Słoneczko i prawie bez wietrznie grzech było siedzieć w domu więc wybrałem się na noworoczna przejażdżkę w pobliżu Stalówki. Poniżej trasa przejazdu.


Kategoria Stalowa-Nisko i okolice

Taniec na lodzie

  • DST 37.22km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:37
  • VAVG 23.02km/h
  • VMAX 32.00km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • Kalorie 1231kcal
  • Podjazdy 102m
  • Sprzęt Trek Superfly 9.7
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 18 grudnia 2016 | dodano: 20.12.2016

W końcu wydawał się fajny dzień na przejażdżkę. Lekki mrozik bezwietrznie, kiedy się zebrałem i wyszedłem na zewnątrz zaczęła padać lekka marznąca mżawka. Niestety później mżawka przerodziła się w lekki marznący deszczyk i zrobiło się bardzo ślisko o jakiejś szybszej jeździe nie było mowy. Pomyślałem może wjadę w las i tam będzie lepiej. Niestety na leśnych drogach zalegał ubity wyjeżdżony śliski śnieg który jeszcze teraz przykrywała marznąca pokrywa lodu. Zrobiłem małe kółeczko i trzeba było wracać niestety do domu. Szkoda bo checi było pojeździć troszkę. Jak wróciłem do domu to na kurtce i całym rowerze była tylko jedna skorupa lodu. nawet okulary mósiałem co jakiś czas przecierać bo przymarzały i pojawiała sie na nich skorupa lodu :)


Kategoria Pobliskie lasy

Wieczorem po okolicy

  • DST 42.13km
  • VMAX 34.00km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Kalorie 1374kcal
  • Podjazdy 170m
  • Sprzęt Trek Superfly 9.7
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 24 listopada 2016 | dodano: 09.12.2016

Wieczorna przejażdżka po okolicy, najpierw w kierunku Pysznicy i dalej na Słomianą. Następnie kawałek główna drogą następnie przez Hutę Deręgowską dojeżdżam do skrzyżowania na Ulanów i powrót do domu przez Zarzecze, Kłyżów i Pysznicę.


Kategoria Stalowa-Nisko i okolice

Zimowo po lesie

  • DST 36.10km
  • Teren 25.00km
  • Czas 01:58
  • VAVG 18.36km/h
  • VMAX 32.00km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Kalorie 1758kcal
  • Podjazdy 343m
  • Sprzęt Trek Superfly 9.7
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 13 listopada 2016 | dodano: 13.11.2016

Dzisiaj zrobiłem wypad  w pobliskie lasy w okolicy ciemnego kata i później pojeździłem po górkach z drugiej strony drobi Przyszowskiej.
W lesie momentami było biało i można było rozpocząć jazdę po śniegu:) Niestety podsumowując nie skończyło się to dobrze dla mojego roweru. Cała mieszanka piachowo-śnieżna przymarzała na rowerze a co najgorsze na przerzutkach i nie dało się momentami zmieniać w ogóle biegów na tylnej przerzutce. Mało tego w pewnym momencie tylna przerzutka jakoś tak się wygięła że weszła mi między szprychy w tylnym kole i mało przez to nie wybiłem sobie zębów. Nie mogłem jej w ogóle odblokować tak się zakleszczyła jak już się udało to znowu nie było w ogóle jazdy, ale raz kozie śmierć z całych sil spróbowałem ją pod prostować aby tylko dojechać do domu bo nie uśmiechało mi się z 10km prowadzić roweru. Na szczęście udało się. Przerzutka pewnie przez to do wymiany będzie, mam nadzieje że tylko karbonowej ramy nie uszkodziłem.

Troszkę śniegu w lesie

Tylko drogi leśne fajnie widoczne


Kategoria Pobliskie lasy

W ciemno po lesie

  • DST 43.30km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:51
  • VAVG 23.41km/h
  • VMAX 39.50km/h
  • Kalorie 1520kcal
  • Podjazdy 234m
  • Sprzęt Trek Superfly 9.7
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 11 listopada 2016 | dodano: 13.11.2016

Dzisiaj wypuściłem się w las za wysypiskiem śmieci i tak się po nim kręciłem nie patrząc totalnie gdzie jestem że wylądowałem w Zapoledniku. stamtąd zacząłem powoli kołować w stronę domu i wracałem drogą asfaltowa przez Krawce, Wydrze i Grębów. 


Kategoria Pobliskie lasy